Robimy różne nietypowe albo słabo kojarzące się z typową fotografią dziecięcą projekty. Takim ciekawym eksperymentem, próbą sił i pomysłu była sesja z flagą. Z niepozornego pomysłu zrobiliśmy sporo całkiem mocnych fotografii, oczywiście dzięki modelowi, który chyba poczuł amerykańskiego ducha. Ta jedna fota to tylko namiastka, na pewno niedługo wstawię jeszcze kilka.
 |
Nasz mały Amerykanin |
Warto eksperymentować jeśli mamy fajny pomysł i modeli którym ufamy, że nie spalą naszej wizji, z Miśkiem tak do końca nie było, bo zdarza się, że miewa fochy ;)
Sesję z flagą uważamy za niezwykle udaną, okazało się, pojawiło się o wiele więcej i fajniejszych możliwości niż wstępnie zakładane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz